DUDA-GRACZ Jerzy BIO | |
Tytuł: | Pieśń 9 (2002) |
Technika: | akwarela, gwasz, papier |
Wymiary: | 29 x 45 cm 39,5 x 69 cm (wymiary arkusza) 55 x 75 cm (z oprawą) |
Uwagi: | Sygnowany i opisany l.śr.: "J.D.G.1283/2002." |
JERZY DUDA-GRACZ
Jerzy Duda-Gracz urodził się w 1941 roku w Częstochowie, zmarł w 2004 roku w Łagowie. W 1962 roku rozpoczął studia na Wydziale Grafiki krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych (oddział w Katowicach). W czasach studenckich obracał się w kręgach osób związanych z teatrem żydowskim, działał też w Klubie Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów. Dyplom uzyskał w 1968 roku i rozpoczął pracę w katowickich Zakładach Wytwórczych Urządzeń Sygnalizacyjnych na stanowisku projektanta. Posadę tę Jerzy Duda-Gracz piastował aż do 1974 roku. W międzyczasie współpracował z kilkoma czasopismami - tygodnikiem "Szpilki" oraz "Literatura", dzięki którym zyskał dużą popularność wśród publiczności. W 1976 roku Jerzy Duda-Gracz rozpoczął pracę pedagogiczną na macierzystej uczelni w Katowicach, gdzie wykładał aż do 1982 roku. W 1981 roku Jerzy Duda-Gracz uzyskał habilitację na Wydziale Malarstwa krakowskiej ASP.
Do pracy pedagoga Jerzy Duda-Gracz powrócił po czasie - w 1992 roku zaczął nauczać na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz w Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie, w której wykładał wykładał do 2001 roku. W 1994 roku Jerzy Duda-Gracz uzyskał tytuł profesora Uniwersytetu Śląskiego.
Od 1970 roku Jerzy Duda-Gracz był członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków, z którego wystąpił dwadzieścia lat później. W 1986 roku został członkiem Ogólnopolskiego Komitetu Pokoju oraz Narodowej Rady Kultury.
Malarstwo Jerzego Dudy-Gracza
Jerzy Duda-Gracz uprawiał głównie malarstwo sztalugowe, tworzył obrazy olejne i akwarele, zajmował się również grafiką. Obrazy Jerzego Dudy-Gracza charakteryzują przede wszystkim karykaturalnie potraktowane postaci ludzkie, Jerzy Duda-Gracz wielokrotnie tworzył pastisze znanych obrazów, np. "Babiego lata" Józefa Chełmońskiego.
Jedną z ulubionych form pracy Jerzego Dudy-Gracza były plenery, na które regularnie wyjeżdżał począwszy od 1987 roku.
Sztukę Jerzego Dudy-Gracza niejednokrotnie porównywano do twórczości Pietera Bruegela, widziano w niej również wpływy obrazów Witolda Wojtkiewicza.
Poza malarstwem Jerzy Duda-Gracz zajmował się scenografią, współpracował m.in. z Teatrem Śląskim w Katowicach, Teatrem Kameralnym w Krakowie czy Teatrem im. S. I. Witkiewicza w Zakopanem.
Swoje obrazy Jerzy Duda-Gracz zwykle zestawiał w cykle, takie jak: "Motywy i Portrety Polskie" (1968-1967), "Motywy, Tańce, Dialogi Polskie" (1980-1983), "Obrazy Arystokratyczno–Historyczne" (1985-1991) i "Chopinowi" (1999-2003).
Do największych realizacji Jerzego Dudy-Gracza zaliczyć należy "Przemienienie" - plafon w Kościele p.w. Przemienienia Pańskiego w Toporowie (1995) oraz "Golgotę Jasnogórską" w klasztorze O.O. Paulinów w Częstochowie (2000/2001).
Jerzy Duda-Gracz - wystawy i nagrody
Jerzy Duda-Gracz wystawiał swoje dzieła sztuki na ok. 350 wystawach zbiorowych w kraju i za granicą m.in. w Paryżu, Londynie, Moskwie i Rzymie. Malarz reprezentował Polskę na Biennale Sztuki w Wenecji (1984), a w latach 1986 i 1987 eksponował swoje prace na Targach Sztuki w Kolonii oraz na EXPO w Sewilli.
Stała ekspozycja obrazów Jerzego Dudy-Gracza znajduję się w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu oraz w Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie.
Artysta był wielokrotnie nagradzany, otrzymał m.in. Srebrny Krzyż Zasługi (1977), Nagrodę I stopnia Ministra Kultury i Sztuki (1985) czy Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski (1996).
Na temat życia i twórczości Jerzego Dudy-Gracza powstało kilka produkcji filmowych, m.in. "Notes Jerzego Dudy-Gracza" (1995, TV Polonia, reż. P. Słowikowski) i "Golgota Jasnogórska" (2002, TVP, reż. J. Nowak).
ARTYSTA O SZTUCE
"Maluję wyłącznie w Polsce, bo jestem człowiekiem chorym na Polskę. Mogę żyć i pracować tylko tutaj. Gdzieś w świecie najpewniej zgłupiałbym do reszty, zmarniał i wreszcie umarł z tęsknoty. Jestem przywiązany do tego, co moje, bliskie, lokalne - i zanurzając się w polskość malarstwa, muzyki i literatury, od sarmackich trumniaków, poprzez Chopina, do Gombrowicza, próbuję ten ukochany, peryferyjny grajdoł nie tyle >>podnieść do do wymiaru wszech, do wymiaru kosmicznego<<, ile wyrazić tak, żeby adresaci moich obrazów nie zapierali się rodzinnej ojcowizny, nie wstydzili własnej słomy w butach, swojej tubylczości i odrębności, bo są jak linie papilarne, niepowtarzalni w tym, co dobre i złe".
Jerzy Duda-Gracz [źródło cytatu: Jerzy Duda-Gracz. Malarstwo i grafika, Nowohuckie Centrum Kultury, Kraków 2019].
ARTYKUŁY NA TEMAT ARTYSTY
"Był skrajnie negatywnym wzorem dla całej polskiej awangardy, symbolicznym wrogiem tego wszystkiego, co awangarda usiłowała wnieść do sztuki. [...] Duda-Gracz nie odkrywał nowych światów, nie tworzył nowych prądów w sztuce. Był swoistym realistą, modelowym przykładem sztuki archaicznej, staroświeckiej. [...] Jurek był jawnie literacki; malował obrazy, które trzeba było czytać, interpretować, rozumieć."
"U Dudy-Gracza widać bylejakość Polski gomułkowskiej i gierkowskiej, na którą składały się bieda, kłamstwa, bylejakość. [...] Pewnie, że każdy woli być śliczny, bogaty i pięknie żyć. Dlatego obrazy Dudy-Gracza mogły denerwować, tym bardziej jeśli ktoś dostrzegał w nich siebie."
Fragmenty wypowiedzi Tadeusza Nyczka, źródło: Katarzyna Siwiec, "Ja tylko tak wyglądam, ale duszyczkę mam wrażliwą". Rozmowa z Tadeuszem Nyczkiem, krytykiem literackim, teatralnym i plastycznym, [w:] Jerzy Duda-Gracz. Malarstwo i grafika, Nowohuckie Centrum Kultury, Kraków 2019, s. 11-21.
"Sukces Jerzego Dudy-Gracza wynika z wielkiej uczciwości i przeświadczenia o przewodniej roli sztuki, w której sam artysta upatrywał sens swojego życia. To także wynik wielkiej miłości, graniczącej z obsesją, jaką twórca "Jeźdźców Apokalipsy" przejawiał w stosunku do swojego najukochańszego modela – do Polski. Choć przedstawiona teza brzmi śmiesznie i archaicznie, to mówiąc o tej konkretnej postaci, kluczenie i szukanie zgrabnej formy nie ma sensu. Artysta mawiał, iż "malarz jest od malowania tak jak dupa od srania". To powiedzenie w pełni obrazuje podejście Dudy-Gracza zarówno do spraw błahych jak i tych decydujących o nim jako człowieku i pedagogu. To, co czarne, było zawsze czarne, to, co białe, nigdy nie szarzało. Nie znał półśrodków, nie kalkulował. Kiedy chciał powiedzieć "nie", to je wykrzykiwał wielokrotnie, doprowadzając do niedwuznacznych sytuacji, w których – co warto podkreślić – czuł się ofiarą, a nie sprawcą."
Andrzej Giza, Wspomnienie życia artysty, [w:] Katalog wystawy "Retrospektywa Jerzy Duda-Gracz", Nowohuckie Centrum Kultury, Kraków 2015, s. 17.
NIEDOSTĘPNE OBRAZY JERZEGO DUDY-GRACZA